Mieszkanka DPS "Anna" ma 108 lat!

Życie wiele ją nauczyło. Nigdy nie piła alkoholu i kawy, jadła bardzo mało mięsa. Czy to jest recepta na długowieczność? A może to, że była skromna, uczynna i nigdy nikomu nie odmówiła pomocy? Jednoznacznej odpowiedzi nie ma. Obchodząca sto ósme urodziny Pani Lonia też jej nie zna.

W najtrudniejszych momentach towarzyszyła jej modlitwa. Nigdy nie wyszła za mąż - z żartem opowiada pracownikom DPS, że mężczyzna którego chciała nie był nią zainteresowany, z kolei mężczyźni których ona interesowała nie znaleźli drogi, aby zdobyć jej serce. W latach 50 XX wieku jej rodzina przybyła do Polski z Białorusi. W Krapkowicach mieszkała i pracowała. 

Praca w Zakładach Obuwniczych nie była łatwa - wspomina. Kiedy lekarze zdiagnozowali problemu ze wzrokiem musiała z niej zrezygnować. Od kilku lat nie widzi. Swój pokój w Domu Pomocy Społecznej zna jednak na pamięć. Mieszka tu od 3 lat. Nazywają ją pieszczotliwie "perełką". Nic dziwnego - jest najstarszą kobietą w województwie opolskim i 8 najstarszą kobietą w Polsce.

Podczas czwartkowych jubileuszowych uroczystości był tort i głośne "200 lat". Życzenia z okazji urodzin złożyła między innymi wicestarosta Sabina Gorzkulla, a także mieszkańcy. Świętowania trwało od rana. Niektórzy pensjonariusze po cichu liczą, że Pani Lonia przetarła szlak, dzięki czemu im też uda się dożyć tak pięknego wieku.