Konsumenci pytają - rzecznik radzi

Na kłopoty… Małgorzata-Płaszczyk Waligórska. Powiatowy Rzecznik Konsumentów od kilku lat z powodzeniem interweniuje w wielu sprawach dotyczących mieszkańców powiatu krapkowickiego. Chociaż nieuczciwych sprzedawców nie brakuje, ona wie jak sobie z nimi radzić. Dzięki jej pracy wzrasta świadomość i wiara w to, że sprawy można załatwić po myśli konsumentów. W 2015 roku udzieliła aż 1906 porad. Tym razem w cyklu „Konsumenci pytają - rzecznik radzi” odpowiedź na pytanie dotyczące wcześniejszej spłaty kredytu. 

Konsumenci pytają: Czy w przypadku wcześniejszej spłaty wszystkie koszty kredytu konsumenckiego ulegają proporcjonalnemu obniżeniu?

Rzecznik radzi: Od początku działalności, czyli od 11 października 2015 r. do końca kwietnia 2016 r., do Rzecznika Finansowego wpłynęło ponad 500 skarg dotyczących kredytów konsumenckich. W tym około 100 dotyczyło właśnie nieodpowiedniego rozliczenia kosztów w związku z wcześniejszą spłatą. Przy czym dominują problemy związane ze zwrotem składek za ubezpieczenie. Również do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów docierają sygnały w sprawie rozbieżnych interpretacji przepisów w zakresie wcześniejszej spłaty kredytu.

 - Klienci, którzy przed terminem spłacili kredyt konsumencki skarżą się do nas, że nie dostają proporcjonalnego zwrotu kosztów początkowych np. opłat administracyjnych, prowizji czy składek na ubezpieczenie. Naszym zdaniem to zła praktyka naruszająca przepisy ustawy o kredycie konsumenckim. Ponieważ tego typu skargi powtarzają się, wspólnie z Prezesem UOKiK postanowiliśmy zająć wyraźne stanowisko – mówi Aleksandra Wiktorow, Rzecznik Finansowy.

Zwykle kredytodawcy nie wymagają zapłaty odsetek za niewykorzystany okres kredytu od konsumentów, którzy spłacają pożyczkę przed terminem. Niestety, równie często nie obniżają ani nie zwracają pobranych wcześniej różnego rodzaju kosztów za jednorazowe czynności lub usługi (np. opłat przygotowawczych, administracyjnych).

- Uważamy, że w przypadku wcześniejszej spłaty kredytu konsumenckiego kredytodawca powinien obniżyć i zwrócić wszystkie koszty takiego kredytu niezależnie od ich charakteru. Oczywiście, zwrot powinien być proporcjonalny, tzn. obejmować okres od dnia faktycznej spłaty kredytu do dnia ostatecznej spłaty określonej w umowie. Zwrot nie powinien też zależeć od tego, kiedy koszty te zostały faktycznie poniesione przez kredytobiorcę – mówi Dorota Karczewska, Wiceprezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Przykładowo, jeśli koszty początkowe (opłaty, prowizje, koszty ubezpieczenia) związane z rocznym kredytem wyniosły 1200 zł, a został on spłacony po 6 miesiącach, to konsument powinien otrzymać  z powrotem 600 zł.